„Przestań! To tylko zdjęcie” O sharentingu i granicach dziecka
W ostatnich dniach dużo mówi się o sharentingu – czyli publikowaniu wizerunku dziecka w internecie przez jego rodziców. Wzbudziła to między innymi nowa inicjatywa jednej z influencerek, która ogłosiła, że jej fundacja będzie wspierać rodziców w tym zakresie. Według niej dzielenie się zdjęciami dzieci online to forma pielęgnowania rodzicielstwa i budowania pozytywnego wizerunku. Z mojej perspektywy – jako psychologa – to jednak przede wszystkim temat wymagający dużej ostrożności, empatii i świadomości skutków, których często nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Publikowanie zdjęć dzieci w sieci wydaje się dziś czymś naturalnym. Robi to wielu rodziców – czasem spontanicznie, czasem z dumy, czasem z potrzeby pokazania światu codzienności swojej rodziny. Ale to, co dla dorosłego jest tylko postem, dla dziecka może być doświadczeniem, które zostaje w nim na długo. Nie dlatego, że rozumie konsekwencje – ale dlatego, że jego granice zostały naruszone, a zaufanie może zostać zachwiane. Dziecko, ...